Oto prostownik półokresowy przewyższający jego prostszą wersję ze względu na brak spadku napięcia wejściowego o 700mV na przewodzącej diodzie. Pomimo tego, że amplituda sygnału na wejściu jest równa zaledwie 500mV, prostownik spełnia swoją funkcję.
Wzmacniacz operacyjny dąży do zrównania potencjałów na obu swoich wejściach (+ ma potencjał masy). Kiedy sygnał wejściowy przyjmuje wartości dodatnie, napięcie na wyjściu wzmacniacza jest ujemne, aby napięcie na – było zerowe. W tym czasie przez diodę i rezystancję nie płynie żaden prąd. Kiedy zaś sygnał wyjściowy przyjmuje wartości ujemne, na wyjściu wzmacniacza operacyjnego pojawia się napięcie dodatnie, wywołując przepływ takiego prądu przez rezystancję na górze i sąsiadującą diodę, by sprowadzić napięcie na – do potencjału masy. Nawiasem mówiąc, dwie rezystancje 10k pełnią funkcję dzielnika napięcia dołączonego jednym końcem do źródła napięcia przemiennego, drugim — do zacisku wyjściowego, a gałąź między nimi — do masy — więc wartość wyjściowa musi być ujemną wartością wejściową.
Następne doświadczenie: Prostownik pełnookresowy
Poprzednie doświadczenie: W klasie D
Strona domowa symulatora elektroniki